Na razie bez oddziału położniczego!
Jak wygląda sytuacja sierpeckiego szpitala? Pod takim hasłem starosta sierpecki Andrzej Cześnik oraz dyrektor szpitala w Sierpcu Marek Kuczmarski zorganizowali konferencję prasową w sierpeckiej placówce.
Na wstępie dowiedzieliśmy się m.in., że od grudnia funkcjonuje zakład opiekuńczo leczniczy, w ostatnim czasie powstał oddział rehabilitacji, w ubiegłym roku otwarto izbę przyjęć, a podczas ostatniej sesji rady powiatu podjęto decyzję o przyznaniu ponad 300 tys. złotych, z czego 150 tys na sprzęt ortopedyczny oraz 200 tys. na pierwszą część remontu związanego z labolatorium. Szpital wyposażony jest w nowoczesny sprzęt, a w ostatnim czasie zainwestowano w niego ponad 19 mln zł. Nie można także zapomnieć o nowym parkingu, czy windzie.
– Pracujemy również nad tym, żeby funkcjonowała, troszeczkę zaniedbana przez ostatni okres poradnia pediatryczna – doda starosta.
Dyrektor Kuczmarski poinformował że ostatni rok szpital zamknął wynikiem dodatnim – na ponad 1,1 mln zł. Nie jest to wynik ostateczny wynik ponieważ dopiero 15 lutego udało się rozliczyć faktury i podpisać aneksy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Zatem ostateczne wyniki będą znane wkrótce. Nie zmienia to faktu, ze wynik na pewno będzie dodatni i może być tylko lepszy. Udało się pomniejszyć zobowiązanie z 16,5 mln od momentu objęcia przez Marka Kuczmarskiego funkcji dyrektora do około 14,4 mln. zł. Zmniejszono również o prawie dwa mln złotych zobowiązania wymagalne i na koniec roku wynoszą one 800 tys. zł.
Położniczego nie będzie!
Niestety, w najbliższym czasie mieszkanki naszego miasta nie mogą spodziewać się otwarcia oddziału położniczego. Jak poinformował starosta, trudny okres oddziału nastąpił w okresie pandemii, kiedy to szpital został przekształcony w szpital covidowy. Lekarze, mając na względzie dobro pacjentek nie chcieli pracować w sierpeckim szpitalu. Większość położników przeszła do swoich prywatnych gabinetów.
– I wówczas nastąpił „krach oddziału” – dodał starosta.
Ponadto wygląd i wyposażenie oddziału wymagały zainwestowania ogromnych pieniędzy i i tak nie było gwarancji że oddział się sfinansuje. Pojawiają się też oceny, że szpital powinien mieć minimum 400 porodów w ciągu roku, a na terenie powiatu w ubiegłym roku przyszło na świat ponad 200 maluchów. Oczywiście te porody odbyły się w ościennych szpitalach. Ponadto szpitale borykają się ze spadkiem liczby porodów, i wiele z nich nie osiąga wymaganego limitu. Dla przykładu w Żurominie w ubiegłym roku było zaledwie 294 porody.
– Na tę chwilę, gdyby nawet taką działalność próbować odtworzyć, to jest to działalność z góry skazana na wielomilionowe straty. – zaznaczył dyrektor Kuczmarski.
Dyrektor Kuczmarski poinformował ponadto, że działalność oddziału neonatologicznego oficjalnie jest zawieszona do 30 czerwca br. Panowie zgodnie podkreślili, że liczą na zmiany limitów i podejścia do sprawy w NFZ, obiecując jednocześnie, że jeśli tylko pojawi się możliwość oddział zacznie funkcjonować. Funkcjonuje natomiast poradnia położniczo-ginekologiczna i oddział pediatryczny, która ma już opłacone tzw. Nadwykonania przez NFZ.
Problem ze specjalistami
Kolejny problem, to brak lekarzy specjalistów, przykładowo okulisty, laryngologa, czy stomatologa.
– Ani urolog, ani stomatolog nie przyjdą do pracy za stawki mniejsze, niż mają w swoich gabinetach – poinformował dyrektor. – Ja nie mogę przeznaczyć większej kwoty od budżetu z NFZ – dodał.
Same koszty opłacenia lekarzy przewyższają kontrakt. Nie ma to uzasadnienia ekonomicznego. Mimo usilnych negocjacji ze stomatologami, niestety dotychczas nie udało się pozyskać ww. lekarzy. Nie zamknięty jest natomiast temat laryngologa.
Zapraszamy do obejrzenia konferencji. Wideo: Biuro Prasowe Starostwa Powiatowego w Sierpcu.
Share this content:
Opublikuj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.